Ograniczenie handlu w niedziele, to okrutny eksperyment na obywatelach, którzy wzbogacają swoje wnętrze i zaspokajają swe aspiracje kulturalne poprzez oglądanie chińskich produkcji z trzeciej półki w hipermarketach (i nie są to bynajmniej produkcje filmowe). Pozbawienie tej grupy możliwości niedzielnego rozwoju umysłowego będzie dużym ciosem dla kondycji intelektualnej całego społeczeństwa. Istnieje niebezpieczeństwo, że w proteście zaczną w niedziele chodzić do teatrów i czytać książki. Taki żart 
Bardziej prawdopodobne jest to, że manifestacje KOD-u zostaną przeniesione na niedziele. Prezes Mateusz Kijowski, Super Mąż i Sprawca Wielu Ciąż, może w przyszłości liczyć na zwiększoną frekwencję, bo oprócz ubeków, którym rząd obcina emerytury, szeregi obrońców demokracji zasilą zombie z hipermarketów.
Prokuratorzy po sprawnym zlikwidowaniu przestępczości i rozwikłaniu wszystkich afer nie mają najwyraźniej nic do roboty i trochę się nudzą. Z braku innych spraw zabrali się za walkę z mową nienawiści. Każde najdrobniejsze zgłoszenie płynące ze strony Hejtstop-ów i innych produktów gnilnych demokracji tropiących „nienawiść” jest natychmiast wnikliwie rozpatrywane przez energicznych Januszów ścigania. To zrozumiałe, że taki prokurator, który trzyma się koryta jak Arab zasiłku, musi się wykazać. Warto jednak przypomnieć tym panom, że są inne zajęcia, które mogą odpowiadać ich kwalifikacjom. Na przykład zbieranie psich kupek jest o wiele bardziej pożyteczne, niż zbieranie donosów od lewaków.
Wyborcy, którzy nie oddali głosu na Platformę Obywatelską muszą teraz czuć się niespełnieni i szczerze tego żałować. Otóż, gdyby partia pana Schetyny pozostała przy władzy, to 500 zł dostałyby wszystkie dzieci aż do 50-go roku życia, a także dorośli, koty, psy, chomiki, żółwie, kanarki, pedofile i imigranci. W dalszych planach Platformy będzie obniżenie wieku emerytalnego do 30 lat, darmowe leki dla wszystkich, zniesienie podatków, podwyżka płacy podstawowej do 5000 euro/mies. i darmowe all inclusive na Wyspach Kanaryjskich 3 razy w roku, z kochanką i psem. Okazuje się bowiem, że według najnowszych badań Instytutu Myśli Ewy Kopacz, budżet by to jednak wytrzymał. Badania te zostały pozytywnie zweryfikowane także przez Instytuty Myśli Komiśniaka-Kamysza i Ryszarda Kropka Petru.
Lech Wałęsa ogłosił, że weźmie udział w debacie na temat TW Bolka, czyli na swój temat. IPN taką debatę zorganizował, lecz TW Bolek wycofał się z niej i tradycyjnie obiecał podać wszystkich do sądu. Zamiast bronić swojego dobrego imienia (no, z tym „dobrym” to przesada-po prostu: imienia) Bolesław udaje się do Chile z serią wykładów. To, że Wałęsa był donosicielem, wiedzą wszyscy, ale kto w Chile ma zamiar słuchać jego wykładów i po co, tego za cholerę nie wie nikt.
Okładka tygodnika „W Sieci” z Tomaszem Lisem w mundurze nazistowskiego komisarza Unii Europejskiej z roku 1943 nie była jednak dobrym pomysłem. Kanadyjczycy potraktowali to na serio i w wydanej właśnie książce jest mowa o polskim SS. Mamy już polskich morderców wojennych, polski holokaust, polskie obozy koncentracyjne i polskie SS. Co dalej?
Oni: Zbrodniarz Adolf Hitler to Polak. Wymordował 6 mln Żydów.
My: Owszem, ale nie Adolf Hitler, lecz Adolf Dymsza. I nie zbrodniarz, lecz aktor. I nie wymordował 6 mln Żydów, lecz wystąpił w 29 filmach.
Oni: A cóż to za argument!?
Odbyła się masowa demonstracja przeciwko ustawie o policji. Prezydent zaprosił protestujących do Pałacu Prezydenckiego. Rozmowy przebiegły w dobrej atmosferze i co najważniejsze, wszyscy uczestnicy masowej demonstracji zmieścili się przy jednym stole.
Jak uchronić się przed gwałtem trzymając gwałciciela na odległość wyciągniętej ręki, wiemy z krótkiego, acz błyskotliwego wykładu pani burmistrz Kolonii. Fińscy uczeni liberalni poszli jeszcze dalej publikując film instruktażowy. Na filmie do idącej spacerkiem kobiety podbiega mężczyzna (biały, oczywiście) i próbuje ją nikczemnie zniewolić od tyłu. Kobieta odwraca się, mruży groźnie oczy i wyciąga dłoń w geście „hola, hola, panie biały, nie ze mną te numery!”. Niedoszły gwałciciel spuszcza pokornie głowę i ze skulonym ogonem odchodzi zżerany wyrzutami sumienia. Proste? Proste! Ileż to gwałtów można by uniknąć, gdyby ofiary wiedziały, że istnieje tak niezawodny sposób na zboczeńców. I Sylwester w Kolonii wyglądałby zupełnie inaczej. Poniżej można obejrzeć tę perełkę liberalno-prewencyjnego kina europejskiego. Spożywanie pokarmów i picie napojów podczas oglądania może spowodować konieczność czyszczenia lub wymiany klawiatury (wiem to, bo sam rozlałem drinka). Według niepotwierdzonych źródeł siedmiu imigrantów podczas oglądania tego filmu umarło ze śmiechu.
